Player

czwartek, 8 listopada 2012

07. Nie przejmuj się ludźmi, których mijasz, bo i tak już ich nigdy więcej nie zobaczysz.

Ohayo!
Nigdy nie rozumiałam fenomenu portali społecznościowych typu Facebook, Twitter, Nasza Klasa, itp. Konto na tym ostatnim mam odkąd skończyłam siedem lat, ale wchodzę tam zaledwie raz na pół roku. Postanowiłam jednak zapoznać się bliżej z ostatnio niezwykle popularnym Facebookiem i muszę przyznać, że mi się spodobało. Nie należę do osób, które potrafią siedzieć tam 24 h i klikać lubię to przy każdej możliwej okazji, ale nie zaszkodzi mi bycie zalogowanym, gdy akurat siedzę przy komputerze. Przydaje to mi się głównie do pisania ze znajomymi, bo nie wszyscy mają GG, a jeśli już mają, to wchodzą bardzo rzadko, tylko garstkę osób mogę tam zastać. Odnowiłam dzięki temu również znajomość z Damianem, chłopakiem, z którym dwa lata temu chodziłam razem do klasy. Mimo tylko rocznego pobytu z nami, mieliśmy bardzo dobre relacje. Zżyłam się z nim, a tu nagle dowiaduję się o przeprowadzce do innego miasta. Kontakt nam się urwał i jedyne co mi zostało, to słodki misiek, którego dostałam od niego na Mikołajki (wylosował mnie :P). Miło było znów sobie pogadać ^^
Ogółem myślę, że Facebook zły nie jest, ale niezbędny też nie. Można się pozaczepiać, pośmiać z udostępnianych obrazków/filmów (oprócz gifury T^T) lub zrobić coś ze zdjęciami porzuconymi w odmętach komputera ;P
Heh, ale i tak przeważnie jest tak, że na czacie ponad dwadzieścia osób, a w myślach: Znowu nikogo nie ma...
Pamiętacie, jak pisałam o konkursie Haloween'owym ? Kilka osób pisało w komentarzach, że chętnie zobaczyłoby zdjęcia mojej klasy. Zrobiłam je, a nawet całą masę, by uwiecznić tą chwilę, może mało istotną, ale to mój ostatni rok w tej szkole i chcę mieć jak najwięcej wspomnień. ;) Niestety, aparat w telefonie mam strasznie słaby i prawie nie widać niektórych dekoracji :/ Muszę wreszcie pozbyć się tego przedpotopowego złomu... Mniejsza z tym. Jeśli chcecie nadal mogę je wstawić, ale ostrzegam, że np. pajęczyny nawet nie zauważycie.
Nieważne. Muszę pochwalić się czymś, o czym zapomniałam napisać w poprzedniej notce, gdy wspominałam o dyskotece w poprzedniej notce. Otóż zostały wtedy ogłoszone wyniki konkursu. Julka z VI A, przewodnicząca szkoły, ogłosiła z bananem na twarzy (ach, jak ja kocham ten zwrot ;3), że pierwsze miejsce zajęła jej klasa. No cóż, trudno się mówi i trza cieszyć się ze szczęścia innych. Już zaczęliśmy im gratulować, ściskać, itd., kiedy Jula dodała: .. ex aequo (czyt.egzekwo) z VI B. Wtedy to dopiero były miśki, buziaki i gratulacje ^^ I żeby nie było, w jurorach byli piąto i czwartoklasiści, więc wynik nie był zamierzony!
Nagrody nie było. Tylko kilka najtańszych słodyczy ze szkolnego sklepiku, ale nikt się tym nie przejął. Wystarczy satysfakcja.
Cieszę się niezmiernie, bo to sprawiło, że zapamiętam ten konkurs jeszcze dokładniej :D
Jak wszyscy dobrze wiemy, niedawno obchodziliśmy Święto Wszystkich Świętych i Zaduszki. Osobiście nigdy nie przepadałam za tymi świętami. Zawsze, gdy przekraczałam próg cmentarza, dopadał mnie smutny nastrój. Pomimo ilości zniczy i kwiatów, to wciąć cmentarz, miejsce dla zmarłych. Ale w tym roku te dwa dni minęły mi nawet przyjemnie ;) 
1 listopada nie wydarzyło się nic ciekawego, standardowo musieliśmy całą familią zaliczyć wszystkie cmentarze. Nie obyło się bez pomp w wyjątkowo zatłoczonym autobusie :P Nad grobami staliśmy krótko, bo pogoda nie sprzyjała, w każdej chwili mógł nas zastać deszcz. 
Za to 2 listopada wspominam przyjemnie ^^ Otóż sprzedawałam znicze jako harcerka. Od zawsze kochałam wszelakie konfrontacje z nieznajomymi ludźmi (zbieranie makulatury, rozdawanie gazet, itp.). Czemu? Moje motto (a właściwie jedno z kilku) brzmi: Nie przejmuj się ludźmi, których mijasz, bo i tak już nigdy ich nie zobaczysz.
Oczywiście był problem z dostarczeniem zniczy, więc Emilka (16 l, zastępowa Asi, Stefanki, Pepe i Wiki, poza sobą świata nie widzi), Asia (20 l., drużynowa, wyjątkowo olewa wszystkich członków naszego zastępu) i Tomczyk (Kuba, 19 l., drużynowy chłopaków, bardzo łatwo ulegający, sweet minki działają na niego idealnie) pojechały go rozwiązać, zostawiając nas jednocześnie samych, co dobrym pomysłem nie było. Niby harcerze powinni być wzorem do naśladowania, a jednak to z nimi przeżyłam największe wpadki xD Tym razem oprócz mnie byli: Oliwka, Julka z VI, Asia, Pepe, Stefanka, Milan (Kuba, 15 l, nieco dziwaczny, ale lubię go), Jurek (Tomek, 14 l., znam od niedawna, ale wydaje się być sympatyczny, wisi mi żelki -.-), Michał (15 l., brat naszej zastępowej, bardzo go lubię), Filip (11 l., wkurza mnie jak nie wiem co -.-), Jasiu (Janek, 11 l., obrzydliwy, ale nawet zabawny) + chłopak i dziewczyna, których imion jeszcze nie znam. Jurek miał wszystkich pilnować, ale zbytnio mu nie wyszło. Raczej z tej swojej władzy robił sobie jaja. Zabronił nam chodzić po chodniku, twierdząc, że pani obok nas pozwie. Koniec końców i tak Milan gadał z policją xD Dlaczego? Do dziś nie mam zielonego pojęcia...
Znicze przyjechały dość późno, ale przynajmniej dotarły. Mi została przydzielona funkcja zachęcania przechodniów do zakupu z naszego stoiska. Poszło nam nieźle, niektórzy ludzie udawali, że nie słyszą, inni tylko się uśmiechali, a jeszcze inni okazywali zainteresowanie i kupowali.

Dzisiejsza dwudziestominutowa przerwa przed ostatnią lekcją była dość ciekawa.  Właśnie skończyliśmy W-F i chłopcy powędrowali do szatni na górze, a dziewczyny do szatni na dole. Przebieramy się na spokojnie ze strojów gimnastycznych, gdy nagle w oknie widzimy woźnego. Pierwsze co zrobiłyśmy, to się wystraszyłyśmy (gleba ze Stasiem w samych gatkach zaliczona xD), w końcu jak tu inaczej reagować? Otworzyłyśmy okno i powiadomiłyśmy faceta, że się właśnie przebieramy i prosimy by narazie wyszedł i przyszedł później. Najpierw twierdził (udawał?), że nie słyszy, a potem tłumaczył, że on musi tu poodgarniać liście. Kurde, rozumiem, ale naprawdę tak mu zalezało, żeby robić to akurat teraz ?! Nie obyło się jednak bez żartów i różnorodnych tekstów skierowanych do niego. M.in.: Mamusia nie wychowała? Nieładnie. 
Później do szatni przyszli chłopcy i na Julce z naszej klasy zademonstrowali nowy sposób na umilanie sobie szkolnej melancholii. Podeszli do niej z pytaniem: Chcesz Kebaba? 5 zł. Julka,  nie zdając sobie z niczego sprawy, odpowiedziała: Tak. Po usłyszeniu odpowiedzi wysypali jej wszystkie rzeczy z plecaka (podpaski również...) przewinęli go na drugą stronę i zapakowali wszystko z powrotem, krzycząc: Kebab! Wisisz nam 5 zł.

Śniło mi się ostatnio, że Martyna była w ciąży z Augustynem i poroniła na zawodach sportowych podczas rzutu oszczepem O.o Notka mało ambitna, ale takie było jej przeznaczenie ;P
Ending K-on!, który wręcz ubóstwiam, z anime nieco gorzej. Przyjemne i słodkie, ale ...nudne.
:***

26 komentarzy:

  1. Ja też nie przepadam za takimi portalami bo komp mi się zawiesza gdy korzystam z gg i nigdy nie mogę sobie tak pogadać >.< Na Facebooku kiedyś kusiło mnie zalogowanie się, ale w końcu zrezygnowałam tak jak Kate i Sandri....jesteśmy jakieś niefacebookowe XDD Wstawiaj byle jakie fotki z imprezki! Moja komórka też robi kiepskie zdjęcia - ale niedługo mam dostać na święta aparat podobno, więc też jakieś focie z pewnością porobię ;P Satysfakcja najważniejsza - w końcu najtańsze słodycze też są niezłe, zawsze cuś ^.^ Fajna akcja to rozdawanie zniczy i ciekawe motto! Choć pierwszy dzień serio miał nieciekawą pogodę -.- Na WF-ie przeważnie dzieją się takie śmiechawe rzeczy. To było dobre zobaczyć woźnego w takiej chwili lub akcja z plecakiem za 5 zł XDD Oryginalny ten sen, nie powiem o.O Ten ending jest świetny, przypomina jakiś teledysk! Też obejrzałam K-on! ale jakoś mnie nie zachwycił....nudnawo-milusie anime po prostu ;****

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm. Ogarniając całościowo notkę. Gratuluję wygranego konkursu i wiesz. nie ma co liczyć na nagrody. XD u mnie tylko raz była wartościowa i stanowiły ją bilety do wesołego miasteczka. :D (swoją drogą, bardzo chętnie bym poszła do takowego... taak).
    ~*~
    Nie korzystam z żadnych portali społecznościowych oprócz DA i Twittera, na którego nie wchodzę. Nie czuję potrzeby. Mam najważniejszych przyjaciół zawsze pod ręką, po co mi jakaś kobieta, która mnie widzi w Biedronce bo pracuje na kasie.
    ~*~
    Zaduszki to dla mnie bezsensowne święto, bo nagle wszystkich bierze szajba na temat: "o ktoś nam zmarł x lat temu, pójdę "pobożnie" odwiedzić", a tak naprawdę to jest:
    o! muszę kupić duuużo zniczy i jak najszybciej wrócić na wyżerkę. > <
    ~*~
    Przyjemnie się czytało. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Notka krótka, ale fajna.
    Daj zdjęcia *-* chcę je zobaczyć \(*-*)/
    My mamy z szatni na WF piękny widok na cmentarz, tyle, ze musimy wejśc na ławki, zeby go zobaczyć. Czasami dziewczyny stoją i mówia "Jakiś dziadek tam stoi" i nagle wszystkie się gapią i mówią "Czyżby on się na nas nie patrzył?". Jeden raz tak było. Ostatnio także byłyśmy tak głośno, ze jak pani od WF po nas przyszła to powiedziała "Czemu jesteście tak głośno?! Aż chłopacy was słyszą. Prawda?" Przytakują "Zajmijcie się nimi!". Ze niby chłopcy mają się zająć nami?! Śmiejemy się z tego do dziś xd
    Ja miło spędziłam czas przy kompie :) W końcu dźwięk. Dostałam go tydzień temu w środe akurat na dłuugi weekend <3 Masz mikrofon? Jak tak to byśmy może zagrały w KaraokeParty, byłoby fajnie <3 nikt by cię nie słyszał jak śpiewasz prócz tych co byliby w domu.
    Muszę jeszcze raz ściągnąć GG.
    mi się chyba bardziej podoba ending drugiej serii "NO, Thank You", ale pierwszej też jest fajny (mnóstwo extra coverów *-*)
    Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. Z BANANEM NA TWARZY?! >.< No spoko, często mowie coś takiego ale u mnie to normalne, bo przy moich przyjaciółkach coś mi odwala... Never mind O.o Mam takie samo motto ^.^ Gdy czasami zrobię coś dziwnego przy jakimś kimś to w myślach sobie to mówię " Nie przejmuj się Bunny, i tak już go nigdy nie zobaczysz..." ;P I zapraszam tak samo jak Niko! Śpiewaj z nami :3 Znaczy.... na Karaokeparty.com c: Tak więc, jeżeli jesteś zainteresowana to napisz w komentarzu u mnie lub Niko c: U mnie niedługo natka (W niedziele chyba...) Pozdrawiam i tule na odległość... c:

    OdpowiedzUsuń
  5. Też już nie pamiętam czy mi przesyłałaś to AMV, w każdym razie jest fajne, a ja mam dwie wersje z ta piosenką! Przy okazji prześlę Ci na maila jakby co w naszej rozmówce to drugie (dłuższe trochę);****

    OdpowiedzUsuń
  6. A według mnie notka jest ambitna. Jeśli chodzi o facebook to ja tam mam konto,bo mam znajomych z innych miejscowości i kilku z wymiany na Węgrzech. Czasami z tymi z innych miast cos popiszę. Z takimi trzema chłopakami od czasu do czasu pisze,a znamy się z obozu, który był trzy lata temu.
    Jestem ciekawa,jak wyglądała ta sala,nawet jeśli nie za bardzo widac. I gratuluje wygranej w konkursie. Masz rację,że nie licza się nagrody tylko satyskwakcja.
    Haha, nie mogę z tej Julki. Ja na jej miejscu bym się od razu domyśliła.A jak na razie miałam tylko zrobionego kebaba z piórnika :D Pozdrawiam i u mnie nowa notka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co do facebooka to mam identyczne zdanie jak ty, więc nic więcej tu nie dodam :D
    Gratuluję wygrania konkursu :* ex aequo nawet nie wiedziała że egzekfo tak się pisze xd

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję wyników konkursu.

    Jeśli chodzi o portale społecznościowe to sama nawet je lubię choć coraz częściej zaczyna mnie irytować choćby to, że wiele osób zezwala na różne aplikacje i przez to godzi się na wysyłanie zaproszeń w jego imieniu. Następnie dziwi się, ze ktoś ma pretensje przez wysyłanie tych zaproszeń.

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie nn <-glass-thinks-mio.bloogpl

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie pojawiła się notka. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Arigatou, bo dzięki tobie wiem jak napiać egzekfo xD
    Podziwiam ludzi którzy znajdują czas dla siebie w roku szkolnym :O Idziesz za rok do gim.? To powodzenia, bo uprzedzam, że nauki w porównaniu z podstawówką jest mega. Mnie za rok czeka liceum, więc wiesz o.o
    Zazdroszczę, ja nie gram na X-boxie, gdyż iż go nie posiadam, a chciałabym... :<
    U mnie nn :*

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie nowy post. :D midori-kokoro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Zostałaś przeze mnie oTAGowana. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ tu u Ciebie się nastrojowo zrobiło. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. u mnie nn i zostałaś przeze mnie TAGowana, więcej szczegółów u mnie na blogu ;****

    OdpowiedzUsuń
  16. PS: ale zrobiłaś zimowy szablonik - jest taki śliczny i na czasie, udało Ci się tworzyć klimat;)))

    OdpowiedzUsuń
  17. u mnie nn
    mio-chan
    http://mysterious-sweet-heart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzę,że zmieniłaś szablon. czekam na nową notke. A tymczasem u mnie nowy wpis. Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie nowa, dość ważna, informacyjna notka. Zapraszam. (:

    OdpowiedzUsuń