Player

piątek, 19 października 2012

05. haloween.

 
Ohayo!
Czwartek miałam calutki zabiegany. Jak wstałam o 6:45 tak usiąść na chwilę odpocząć mogłam o 22:00. Lekcje kończyły mi się o 12:35, ale zmuszona byłam zostać po nich jeszcze cztery godziny. W domu byłam o 17.00. Przebrałam się, zjadłam na biegu obiad i usiadłam do lekcji o 17:30. Odrabianie ich zajęło mi godzinę, uczenie się do testu z przyrody półtorej godziny (materiału było od cholery -.-). Wykąpałam się i 20:30 usiadłam do dekoracji . Robienie ich zajęło mi półtorej godziny. I tak oto zleciał mi cały dzionek.A czemu musiałam zostać tyle czasu w szkole i robić dekoracje? 
Oliwia, moja najlepsza przyjaciółka, o której wspominałam nie raz i nie dwa, kilka lat mieszkała w Irlandii, gdzie Haloween obchodzone jest tak hucznie jak Boże Narodzenie. Właśnie dzięki wspomnieniom maszerowania po ulicy w upiornych strojach i zbierania słodyczy, wpadła na pewien pomysł. Postanowiła zorganizować konkurs na najstraszniej udekorowaną klasę. Jest zastępcą przewodniczącej szkoły, więc nie miała zbytnich problemów z realizacją. Wszystkim pomysł bardzo przypadł do gustu. Warto tutaj jednak wspomnieć o Kubicy i Przemku, bez których nie mielibyśmy takiego zapału do pracy. Na bank przegramy, Mogę się założyć, że nasza klasa będzie wyglądać beznadziejnie, Ostatnie miejsce jest już zarezerwowane dla nas - to tylko kilka tekstów, jakie rzucili. Ich mina, kiedy zobaczyli nasze dzieło - bezcenna *.*
Dekorowaniem zajęłam się ja, Weronika, Oliwia, Asia, Ola, Wudzia, Wiktoria i Julka. Żaden chłopak oczywiście nie mógł ruszyć dupy i nam pomóc.
Na suficie wiszą trzy duchy z prześcieradeł i balonów oraz ogromna pajęczyna utworzona z bibuły. Wszędzie roi się od własnoręcznie robionych papierowych dyń, nietoperzy, kości, czaszek, duchów i pająków. Prawie wszystko obklejone jest genialną imitacją pajęczyny, która wygląda jak prawdziwa. Już raz zdążyłam się jej przestraszyć xD W tyle klasy mamy cmentarzysko (cały czas nie mam pojęcia z czego dziewczyny zrobiły groby O.o) oraz Woody'ego, kościotrupa Werki, który jest mniej więcej mojego wzrostu. Oprócz tego na ławkach poprzyklejane są obrazki, a nogi owinięte są bibułą. Na biurku nauczycielki leży plastikowy mózg. Na ścianie widnieje ogromny napis Haloween, a na drzwiach ze strony zewnętrznej: "Nie wchodź, bo pożałujesz". Dzięki kolorze ścian i rolet na wszystko padało pomarańczowe światło, co daje świetny efekt. Niestety, jeszcze nie skończyłyśmy. Planujemy zrobić również śmierć z czarnego prześcieradła i balona. Kosę mamy już z patyka i papieru. Ludzie bardzo dziwnie się na nas patrzyli, kiedy ładowałam z Wiktorią wielkiego badyla do szkoły xD
W poprzedniej notce pisałam o złodzieju, który pojawił się w mojej szkole już na początku zeszłego roku szkolnego, pamiętacie? Jeśli nie, zapraszam tutaj: 04. "Każdego dnia, każdej nocy, zawsze i wszędzie, będę szukać miejsca zwanego nadzieją.". Otóż sprawa już się prawie wyjaśniła. Swoje podejrzenia miałam już od początku, jak inni zresztą, ale woleliśmy ich jeszcze nie ujawniać, tak na wszelki wypadek. Bardzo możliwe, że mieliśmy rację. Każdy poszkodowany, który opowiadał dokładnie jak dowiedział się, że ukradziono mu pieniądze, widział Asię/szedł z Asią. W dniu, w którym kasa zginęła mi, Asia strasznie spóźniła się na W-F. Czemu? Tłumaczyła się już wychowawczyni, dyrektorowi, a niedługo ma na komisariacie, bo sprawa zgłoszona została na policję. Dziewczyna cały czas twardo się trzyma i nie ulega, a nam wmawia, że to nie ona. Czy mówi prawdę? Dowiemy się w swoim czasie, a na razie można tylko gdybać. Najważniejsze, że kradzieże ustały, a szatnia na W-F jest zamykana i nie ma szans na przywłaszczanie sobie cudzych pieniędzy regularnie.
Wyjątkowo niekomfortowo czuję się teraz przy Asi. Rozmawia mi się z nią sztywno, a nie wykrzyknę jej przecież w twarz: "To ty!", bo stuprocentowej pewności nie mam. Unikam jej jak tylko mogę, ale ostatnio zrobiła się dla wszystkich dziwnie miła i z każdym stara się rozmawiać jak najwięcej...
Dzisiejszy angielski zdecydowanie na jakiś czas zapadnie mi w pamięci. W czytanym tekście pojawiło się słówko wheastle, co jak wszyscy wiemy znaczy gwizdek. Kubicy od razu skojarzyło się to z bardzo popularną piosenką Flo Ridy. Dla niewtajemniczonych zdradzę, że piosenkarz śpiewa o seksie oralnym, czego domyślić się można już po wheastle baby lub chociaż tym, że na plaży w teledysku stoi łóżko -.- Jednak inteligencja Kubicy mnie przerosła. Zaczął wypytywać się nauczycielki, co to słowo oznacza w tej piosence... Pani zgrabnie wywinęła się, tłumacząc, że whestle znaczy gwizdek, a baby - kochanie, nie ujawniając głębszego znaczenia. Jemu to nie wystarczyło i próbował dociec co się za tym kryje. W końcu nie wytrzymałam i odwróciłam się, by wszystko mu wyjaśnić. Zmuszona byłam używać jedynie podtekstów, bo pani wszystkiemu się przysłuchiwała ;P Koniec końców załapał, że chodzi o seks, ale nadal nie rozszyfrował znaczenia słowa wheastle w tej piosence -.- Geniusz.
Pamiętacie Roksanę? Dziewczynę z czwartej klasy, która zakochała się w Kubicy z mojej klasy? Pisałam o niej w trzeciej notce. Jeśli ktoś nie pamięta lub nie czytał, zapraszam tu: 03. "Nawet gdy świat nie będzie wierzył twoim słowom i założy ci na skronie koronę z cierni, ja stanę u twego boku.". Miałam rację, że z Kacper będzie miał przechlapane, bo nie jest z nią tak łatwo. Zaczęło się niewinnie: podchodziła do niego na każdej przerwie, żeby pogadać. W końcu poczuła się zazdrosna: pozrzucała wszystkim dziewczynom z naszej klasy kurtki w szatni. Teraz jest zdesperowana: wysyła do niego listy miłosne, w których ujmuje to, jak bardzo go kocha (haha), że cały czas o nim myśli i nie może przestać. Użala się w nich również, że jest świadoma tego, że nigdy nie będą razem, bo jest o rok młodsza (o dwa, o ile mnie pamięć nie myli). Ja rozumiem, że Kubica mógł jej się spodobać, bo to bardzo fajny chłopak z wielkim powodzeniem, ale... żeby aż tak? Zresztą skoro jest świadoma wszystkiego, to po co robi? Samo pojęcie miłości w tym wieku jest śmieszne. Co ona może o tym wiedzieć? Obejrzała kilka filmów i Barwy Szczęścia? Dlatego sama zawsze staram się podkreślać, że mi się chłopak podoba ja go nie kocham. Jeszcze nie zdaję sobie sprawy z tego, czym jest prawdziwe uczucie miłości. Zresztą nigdy w związku jeszcze nie byłam. Jak to Mateusz mawia: To jest tylko przyjaźń. Z koleżanką to ja też się przytulić mogę.

Moja mama była dzisiaj w dobrym humorze, więc zamiast być zła za dwójkę z angielskiego, lała się z tego, więc nastrój mam dzisiaj dobry. Zwłaszcza, że jakiś malutki chłopiec powiedział do mnie: proszę pani! ^^
Opening Angel Beats! Anime okrzyknięte przeze mnie arcydziełem, które polecić mogę wszystkim, niezależnie od upodobań.
:**
   p.s. Rin-chan, nie mogę dodawać u ciebie komentarzy przez datę u dołu bloga. Zakrywa mi ona opcję wyślij.

16 komentarzy:

  1. Co do najstraszniejszej klasy to po prostu zazdroszczę wam takiego konkursu *-* u nas to oczywiście takiego nie będzie, bo to katolicka szkoła -,- ale gdyby nie to to pewnie by się udało, bo różne inne święta hucznie obchodzimy (jak dzień języków). Jej u nas też kradli, ale telefony na WF (w podstawówce), ale później też zamykaliśmy szatnię i było lekko trudno przez to. Co miłość robi z ludźmi. Ja nie zakochuje się, bo to ,moim zdaniem ,nie w moim stylu i i tak mi to nie wychodzi -,- Moja mama jakbym dostała dwójkę krzyczałaby, ze się nie uczyłam xD ale teraz mamy punty i jakoś o tym mamie nie mówię ;) Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Halloweenowe przygotowania -extra ^.^ Konkurs też był fajny zresztą! Co za Asia! Dowodu nie ma, ale chyba to ona skoro wszystko wróciło do normy. U nas to nigdy szatni nie zamykaliśmy, a nic nie ginęło jakoś XD Miłość do Kubicy, skąd ja to znam ;D Chłopak niby fajny, w naszej byłej klasie był jego wielki fan...Ja uwielbiam od dawna piosenkarza Łukasza Zagrobelnego, (sama nie wiem dlaczego, może za jego głos), ale żeby aż tak się zakochiwać? xD przesada troszeczkę...
    A anime Angel Beats ostatnio stało się bardzo popularne -prawda, że jest śliczne pod każdym wzglęem i na to zasługuje ;****

    OdpowiedzUsuń
  3. AJAJAJAJAJ O.O Głupia data xDDD postaram się to zmienić ale coś mi się bloog.pl Zpsół i blee -,- JAK TY MASZ FAJNIE :O Konkurs... ja też taki chce xD Jeżeli nie uda mi się naprawić tego problemy z komentarzami nie zostanie mi nic innego... Mam 2 opcje :
    1. Przeprowadzę się na innego bloga (xD)
    2. Będziesz do mnie pisać na GG, Skype czy jakieś tam Gmail xDD Ok w jak na razie nie będzie piosenki, bo razem z Alice szykujemy piosenkę na Halloween ;D Ok pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepraszam, że nie poinformowałam cię o nn, po prostu mam tyle na głowie, że ciągle o czymś zapominam. Oczywiście, że komentarze od ciebie są mile widziane : *
    EJ ale macie fajne halloween. Ja chodzę do szkoły katolickiej i u nas wszelkie nie kościelne święta, typu walentynki lub halloween właśnie to DZIEŁO SZATANA.

    OdpowiedzUsuń
  5. O taak, skąd ja to znam. -,- W naszej klasie chłopaki też najchętniej skrytykowaliby to co zrobiły dziewczyny, a sami dupy nie ruszą żeby w tym pomóc. -.-
    Fajnie wam, że organizujecie ten konkurs. U nas w szkole jest tylko na najlepszą dynię i najlepsze przebranie - a znając gimnazjalną rzeczywistość nikt nie weźmie w tym udziału. -.- Tęsknię za podstawówką, gdy wszystko było jeszcze takie beztroskie. ;C
    Hahaha, "prosze pani"? ;D Pamiętam jaka byłam zaszczycona kiedy tato mojej kumpeli zamiast "dzień dobry" odpowiedział mi "cześć". xD
    Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy pomysł na konkurs, zazdroszczę. Już się zaczęłam zastanawiac jak ta wasza klasa musiała wygladać: kosa, groby, pajęczyny itp. Chciałabym,żeby i u mnie było coś takiego.Niefajnie z ta Asią. Wszystko wskazuje na nia,ale w sumie dowodu zadnego nie ma. Oskarżać nie będe,ale mam nadzieję,ze jakoś to się wszystko wyjaśni.
    Haha, przypomniało mi się jak sama kiedyś należałam do dziewczyn podobnych do tej Roksany. Nie wysyłąłam żadnemu liścików i nie użalałam się jak ja kogoś bardzo kocham,ale za to przeżywałam strasznie,ze nie mam chłopaka, wszyscy mają itp. I jeszcze jak mi sie spodobał chłopak to twierdziłam,że mogłabym z nim być, że jestem w bardzo odpowiednim wieku na związek. Różnica była tylko taka,że wtedy byłam w trzeciej klasie. Dopiero teraz stwierdzam,że jednak w czwartej klasie to Roksanie może się podobać Kubica,ale kochac to ona go raczej nie kocha.
    U mnie nn

    OdpowiedzUsuń
  7. Odnośnie twojego komentarza, powiem ci, że ja również nie lubię takich krótkich związków. Ale cóż... Mateusz dał mi powód by go tak szybko zakończyć. A szkoda, ale cóż... życie. ;C

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale zaszalałyście z tą dekoracją klasy! Aż mi się marzy zobaczyć fotkę. :)

    Co do miłości we wczesnym stadium wieku nastoletniego... To takie zabawne o tym czytać. :) Wiem jak ma się to do rzeczywistości, sama jestem już starsza, ale fajnie jest poczytać jak się myslało parę ładnych lat temu. :) Podoba mi się Twoje podejście do tego.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Angel Beats w avatarze wyczuwam. :D
    O, kolejny sposób na Halloween poznany. Cóż, u siebie w nowym wpisie pisałam o japońskim zwyczaju, zapraszam przy okazji. XD
    Fajnie, że angażujesz się w życie szkoły.
    ~*~
    Popieram komentarz wyżej, bardzo chciałabym zobaczyć klasę! A faceci, jak faceci. Tyłka nie ruszą.
    Kurcze, genialny pomysł! :D Szkoda, że w liceum nie ma takich eventów. > <
    ~*~
    O złodzieju się nie wypowiem, bo nie znam ani dziewczyny ani sytuacji zbyt dokładnie
    Dziewczyna zdecydowanie myli miłość z czymś innym, ale to normalne w tym wieku! XD Odważna jest...
    ~*~
    Moja mama też ma zawsze polew z mojej słabszej oceny, bo rzadko mi się to zdarza. XD Później cały miesiąc nabijania...
    ~*~
    Angel Beats, piękne anime z tego co pamiętam. Opening cudowny.
    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie, wpadaj sama, bez zaproszenia : *
    A co do harcerstwa, to też miałam ostatnio taki moment, że chciałam odejść, bo nasza drużynowa potrafi baaardzo wkurzyć, ale w końcu jestem zastępową i nie mogę tak po prostu zostawić mojego zastępu, zabardzo go kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Ohayo! to ja Rin-chan tylko z powodu tej daty zmieniłam bloga tak więc zapraszam tu: http://strawberry-eyes-bunny.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie nn, ale, że na onecie nie mogłam publikować notki to teraz jestem na takim blogu: http://gekkostate-i-nasze-historie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Onet mi się nieźle zepsuł i to widać nie tylko z publikacją notek, ale też komentarzy, więc raczej odpowiadać na maile przez jakiś czas będę tu -.-''
    Aż takie wkurzające to Demon Maiden nie było ;P Chociaż znam takich parę serii i wiem jakie to takie romansiki bywają XD Mi też jakoś po tylu seriach już się odechciewa dalszych, ale aktualnie jakoś oglądam Shugo Chara i już....kończę pierwszą serię ^.^
    W realu to przydał by się ktoś taki jak Kurosaki! Idealni faceci raczej nie istnieją, chyba, że specjalnie się wywyższają, a to wkurza na maxa! >.<
    Z GC najbardziej polubiłam właśnie Ayase i tą jej czarną (kocią xD) kumpelkę... Inori tylko ze Shu słodko wypadli, ale z osobna jacyś tacy nijacy jako postacie ;-P Trzeba przyznać, że Inori ma świetny głos, a op i end też do żadnego zastrzeżeń nie mam! Wkurzał mnie ten blond gostek Deryl czy jak mu tam było -.-
    W School Days gostkowi się należało, ale do Katsury ta rola by bardziej pasowała, co racja to racja ;) Troszkę się zlękłam takiego obrotu sprawy z nimi i to jak psychopatka wzięła jego głowę w rejs i jeszcze se ją przytulała xDD OVA do tego za to były uspokajającym ukojeniem po tej serii....
    Seiuu....wiedziałaś, że głosu Ozowi z PH też podkłada kobieta??? O.o Bo, że Edowi z FMA i Toshiro z Bleacha to raczej już każdy wiedzieć powinien ;D Szacun dla tych babek ^.^
    Ja tam zawsze będę wolec Ikuto niż Tadase *.* Król to przesłodzone stworzonko, tyle, że spokojniejsze niż Shu-chan z Gravitation ;-)) Ikuś pasuje zarówno z Amu jak i z Utau (tyle, że to rodzeństwo...). Szkoda, że Amu go tak trochę olewała na rzecz takiego dzieciaka -,-
    Fajny remix! Zaraz mi się Ore no Imoto i Clannad przypomniało między innymi ;-D
    A Ikuto ma taki śliczny głosik, a ze skrzypcami pasuje idealnie: http://www.youtube.com/watch?v=L05IiKsQ40I
    Wiem, że teraz mam na niego fazę i lekka przesadę jak zawsze ;P Ale jak zaszaleć to na całego!

    No i fotki (tym razem z Ikuto na odmianę):
    http://imageshack.us/photo/my-images/826/animeboy.png/
    On też jest słodki w pewnym sensie....na swój koci sposób XD

    http://imageshack.us/photo/my-images/62/mjckxx.png/
    Kotowata wersja (niezłe uszka ma) ;P

    http://imageshack.us/photo/my-images/822/cuteikutobypinkyheart99.jpg/
    I mix jego fotek ;)

    OdpowiedzUsuń